Niektórzy pacjenci, którzy rozpoczęli leczenie ortodontyczne zauważają, że ich zęby stały się bardziej ruchome. Często pojawia się u nich zdziwienie, a nawet panika, że coś jest nie tak, a terapia idzie w złym kierunku. Nic bardziej mylnego. W większości przypadków, jeśli nie są one skrajne, nie ma się czego obawiać. Poniżej przedstawiamy, jak należy podchodzić do ruchomych zębów podczas leczenia ortodontycznego.
Ruchome zęby – efekt uboczny
Każdy ortodonta, przy rozpoczęciu leczenia ortodontycznego, powinien zapoznać swojego pacjenta z zasadami terapii, jej przebiegiem, a także z ewentualnymi efektami ubocznymi. Jeśli przeczytamy listę działań niepożądanych zobaczymy, że wśród nich jest również przejściowa ruchomość zębów.
Tak naprawdę ciężko jest zaliczyć tę dolegliwość do efektów ubocznych, ponieważ bez tej ruchomości przemieszczanie się zębów, a tym samym osiągnięcie celów leczenia nie byłoby możliwe. Jakby nie było, celem terapii ortodontycznej jest działanie na zęby z odpowiednią siłą i spowodowanie ich ruchomości, aby można było ustawić zęby na nowo, w prawidłowy sposób. Tym samym można powiedzieć, że ruchomość zębów w leczeniu ortodontycznym to konieczność, a nie niechciany efekt uboczny.
Ruchomość zębów – skąd się bierze?
Aby dalej wytłumaczyć proces przesuwania zębów podczas leczenia, warto określić jak do owej ruchomości dochodzi. Zęby człowieka połączone są z kośćmi szczęki i żuchwy. Aby przesunięcie zęba i ustawienie go w odpowiednim miejscu oraz pozycji było możliwe, musi dojść do poluzowania go w kości. Pacjentowi może się wydawać, że ząb porusza się w dziąśle, choć tak naprawdę dochodzi do tego w innym miejscu.
Prawda jest taka, że większość z nas nie sprawdza na co dzień, czy jego zęby się ruszają. Zwracamy na to uwagę dopiero w przypadku jakiegoś urazu, uderzenia, czy nagryzienia czegoś twardego. Inaczej jest w przypadku pacjentów podczas leczenia ortodontycznego. Znacznie częściej sprawdzamy swoje zęby, przyglądamy się im, a jednocześnie jesteśmy w stanie zauważyć ruchomość części zębów. Niektóre osoby, zauważając u siebie to zjawisko obawiają się, że ich ząb może po prostu wypaść.
Co zrobić, gdy ząb zacznie się ruszać?
Przede wszystkim, nie ruszajmy nim bardziej niż robi on to sam. Przez to, że ruchomy ząb może nas niepokoić, możemy mieć odruch ciągłego sprawdzania go językiem, czy nawet palcem. Warto panować nad tego typu odruchami, ponieważ mogą nam one zaszkodzić, a sama taka weryfikacja nic nie zmieni.
Pomimo tego, że przejściowa ruchomość zębów jest zjawiskiem mieszczącym się w granicach normy, nie można też podchodzić do niej zupełnie obojętnie. Warto pamiętać, że ruszający się ząb jest czynnikiem, który sprzyja rozwojowi bakterii, dlatego też należy dbać o higienę jamy ustnej ze wzmożoną starannością. Co więcej, należy w takiej sytuacji unikać pokarmów twardych oraz ciągnących się, aby nie obciążać dodatkowo naruszonego już zęba.
Generalnie rzecz biorąc, lekko ruchome zęby podczas leczenia ortodontycznego nie powinny być powodem do niepokoju. Jednakże, jeśli owa sytuacja bardzo martwi pacjenta, a ząb rusza się zbyt mocno, należy opowiedzieć o tym lekarzowi podczas konsultacji. Ortodonta oceni, czy stan zębów jest odpowiedni oraz czy ruchomość nie jest patologiczna. W takim przypadku, gdy ząb rusza się zbyt mocno, konieczne może być zmniejszenie przeciążenia zęba, a także wykonanie zdjęcia RTG, które pomoże ocenić czy nie doszło do resorpcji korzenia, czyli patologicznej ruchomości zęba.
Warto pamiętać, że ruchomość zębów jest zjawiskiem normalnym podczas leczenia ortodontycznego. Jeśli nie przechodzimy terapii, a zauważymy u siebie ruchomość, należy udać się do dentysty, który sprawdzi stan zębów i zaleci ewentualne dalsze leczenie. Jeśli nie nosimy aparatu ortodontycznego, nie powinniśmy lekceważyć ruchomych zębów.